Ekhm, ekhm...

Ponieważ jestem żądną sławy i poklasku cwaniarą, postanowiłam więc kontynuować swoje blogowe życie na tej platformie.  Wprawdzie mam koszmarny problem z załadowaniem 9 lat żywota blogowego tu, ale nie ustaję w wysiłkach, może więc mi się uda...

Tymczasem, prosz Państwa, usiłuję wyjść z grypy, którą zafundowałam sobie w Rzymie, latam po Wrocku jak z silniczkiem w dupce, bo mam masę spraw urzędowych do pozałatwiania i szykuje się na sesje foto przy okazji rekonstrukcji w najbliższą niedzielę.
Także ten .. Norma, prosz Państwa. Norma :)))

Z ukłonami
Wasza m.

(fot.madamme)

Komentarze

  1. Miło, że nie przestajesz blogować :-) Mam do Ciebie ogromną prośbę o włączenie w komentarzach opcji Nazwa/adres URL - ta opcja bardzo ułatwi komentowanie twoim czytelnikom :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak wyłazi ze mnie zwierzyna netowa :))))...
      Jak tylko znajdę tę opcję, to włączę, na razie jednak trochę nie ogarniam tego szablonu :) C

      Usuń
  2. Jestem i ja! :) Cieszę się, żeś taką cwaniarą! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Naskrobałam i się podobało :)

Nobody's perfect

Mądrości życiowe, czyli o czytaniu gazet

Pani wie, co to jest?...